Pożegnanie

Aniu,

Nie tak miał wyglądać ten początek roku szkolnego. Miało być jak zawsze – koniec sierpnia i „siadamy do badań”. Jak zawsze w Twoim grafiku: zajęcia od października, a od końca sierpnia robimy badania, każdego wolnego dnia. Lubiłam ten nasz rytuał. I nasze „możesz gadać?” – omawianie wniosków, zaleceń. No i pomiędzy zwyczajne pogaduchy. Od ponad 7 lat zawsze mogłyśmy na Ciebie liczyć, zawsze wpadłaś podpisać, coś przywieźć, zrobić coś extra. I Twoje „nie ma sprawy”, „mam po drodze”. Tak dobrze było z Tobą pracować, być w Twoim towarzystwie.

Nie zdążyłaś podpisać ostatnich dokumentów, nie zdążyłyśmy pogadać. W czerwcu po przeprowadzce byłaś przygotować sobie gabinet – nie zdążyłaś w nim pobyć…

Będzie nam Ciebie bardzo brakować.

„Szefowa”